niedziela, 25 października 2015

Rozdział - ???




Rozdział? Nie tylko kolejna idiotyczna notka mego autorstwa.
Nie wiem kiedy dodam rozdział jutro po jutrze za miesiąc za rok. Nie wiem. Ogólnie rozdział jest napisany tylko nie ma kto go na bloggera przepisać. Postaram się go dodać jak tylko skończy mi się to multum sprawdzianów kartkówek prac klasowych. O których zapomniałam. Musze poprawić kilka ocen do poprawy. Nie mam czasu usiąść i przepisać rozdział.  Przepraszam.

Wszelkie pytania proszę kierować tutaj http://ask.fm/JorgiVerdas

piątek, 16 października 2015

Motywacja,pisanie,wasze zdanie. WAŻNE




Na blogu jest ponad 700 wyświetleń. Czyli jednak ktoś to czyta no nie? Pisanie sprawia mi radość. Jest to dla mnie odskocznia od jakiś codziennych przykrości. Jednak tworząc bloga chciałam dzielić się tym z kimś innym. Chciałabym zobaczyć ile osób czyta to co się tu znajduje więc proszę was o zostawienie czego kolwiek w komentarzu kropki przecinka jednej literki wszystkiego tylko bym wiedziała że ktoś to czyta. 


niedziela, 11 października 2015

Tag - 10 pytań.





Jako iż stwierdziłam że dość mało o mnie wiadomo to wymyśliłam sobie taki Tag gdzie będzie 10 pytań i odpowiedzi. Pytania wymyśliłam ja i pewna osoba której imienia nie mogę ujawnić.

1. Co cię skłoniło do założenie bloga?

- W na początku wakacji w 2014 roku bardzo się nudziłam. Duża ilość moich znajomych wyjechała nad morze czy w góry zostałam ja i dwóch moich dobrych kolegów. Jako że do godziny 16:00 siedzieliśmy w domu z powodu upałów to ja zaczęłam czytać różne historie o leonettcie. Po jakimś czasie stwierdziłam ''Ej ty też możesz spróbować'' więc wzięłam stary zeszyt w linie i przez pół wakacji się z nim nie rozstawałam. Kiedy był cały zapisany założyłam mojego pierwszego bloga (który jak wiadomo postanowił sobie przepaść). W czasie tworzenia pierwszego opowiadania o Leonettcie, które zatytułowałam ''Podemos'' byłam dopiero ''absolwentką'' szkoły podstawowej o pisaniu wiedziałam prawie nic. Gen literatury został mi zaszczepiony gdy byłam jeszcze małym dzieckiem i myślę że zostało mi to do dziś. 

2. Jaki jest twój ulubiony serial?

- Oczywistym jest że ''Violetta'' historia związana z tym jak to się zaczęło u mnie jest nietypowa. Jako małe dziecko (5-9 lat) oglądałam dużo telewizji ba i to bardzo dużo. Na początku były to wieczorynki i poranne programy na TVP jedną z wielu moich ulubionych był ''Budzik'' kiedy miałam około 7 lat rodzice zdecydowali się na telewizję kablową. W tamtym okresie kanały dla dzieci posiadłam tylko niemieckie ale i tak oglądałam wszelkie programy. Po pewnym czasie mój dziadek zdecydowała się na zakup dekodera w cyfrowym Polsacie i bajki z polskim dubbingiem od tamtej pory weszły w moje posiadanie. Po powrocie z przedszkola oglądałam między innymi  Tarzana, Cafe myszka, Kim kolwiek i inne produkcje Disney. Po około pół roku moi rodzice zakupili;i dekoder w telewizji ''N'' (obecnie NC+). W tamtym okresie zaczarowała mnie Hannah Montana i inne tego typu produkcje. Gdy miałam 11 lat zaprzestałam oglądania telewizji dla internetu. Jedno wydarzenie które miało miejsce w 2013 roku zachęciło mnie do ponownego włączenia TV na 45 minut dziennie wizyta u jednej z moich koleżanka która przeżywała finał V zmieniła diametralni pogląd na ten serial. Muszę dodać od najmłodszych lat jestem przyzwyczajona do oglądania M jak miłość. Raczej oglądałam większość odcinków. 

3. Jaka jest twoja ulubiona postać z tego serialu?

- Gdybym napisała Violetta to nie skłamała bym ale jednak nie jest postacią, która wywarła na mnie wielkie wrażenie. Od zawsze lubiłam postać Leona wywarł na mnie wrażenie księcia na białym koniu który zrobi wszystko by zdobyć ukochaną. Chodź nieraz wątpił w miłość jaką darzył Violettę to jednak starał się działać by ona była szczęśliwa. Był facetem idealnym pod każdym względem. Bardzo polubiła również postać Ludmiły bardzo lubię czarne charaktery. Ludmiłę podziwiałam za jej charyzmę i za to że nigdy nie wątpiła w swój talent. Zmieniła się chodź było to dla niej trudne. Anders również mnie urzekł był bardzo dobrym przyjacielem zawsze służącym radą. Na końcu zrobiło mi się go bardzo szkoda że nikogo nie znalazł przez te 3 lata. Federico też należy do moich ulubionych postaci. Bardzo wesoły włoch. Po powrocie w drugim sezonie sprawia wrażenie zarozumiałego typka ale szybko się zmienia. 

4. Kto jest twoim idolem?

- Nie zaskoczę nikogo jeśli napiszę Jorge Blanco. Bardzo go cenię. Jest wspaniałym człowiekiem na każdym kroku pokazuje że kocha swoich fanów. Wartości,które pokazuje w JoregPOV są bardzo życiowe. Cieszę się że właśnie go wybrałam na mojego idola. Ale oprócz Jorge bardzo cenię Lodovice Comello jest bardzo wesołą osobą i pokazuje że warto wierzyć w marzenia. Po przeczytaniu jej biografii pokochałam ją i to bardzo. 

5. Jaki jest twój ulubiony przedmiot w szkole.

- Nie jestem humanistką i to jest pewne. Przedmioty takie jak polski,historia,wos mnie nudzą. Ja muszę coś robić na lekcji rozwiązywać liczyć itp. Aczkolwiek nie przepadam za matematyką. Bardzo lubię biologię chemię i fizyka też nie jest zła. Nauki ścisłe są na tyle ciekawe że mażemy dowiedzieć się co nas otacza. Poznajemy odpowiedzi na rożne pytania. Nauki humanistyczne dla mnie to 45 minut słuchania tego co mówi nauczyciel na dany temat który jest w podręczniku. 

6. Kim chcesz być w przyszłości?

- Wiele razy już mi się zmieniało a czasu mam już niewiele. Rozważam między medycyną a pedagogiką praca jako farmaceuta też myślę że będzie bardzo fajna ogólnie na pewno biol-chem po gimnazjum. 

7. Z jakich portali społecznościowych korzystasz?

- Tak jak większość ludzi. Ask,feacbook,you yoube. 

8. Jaka jest twoja ulubiona para z serialu Violetta?

- Od samego początku wspierałam Leonette przez te 3 sezony pokazali że w miłości są wzloty i upadki. Oni wiele razy się rozstawali w wmawiali sobie że tak będzie lepiej ale w rzeczywistości było gorzej kłócili się i jedno nie ufało drugiemu. Lecz na końcu przezwyciężyli to wszystko i pozostali razem szczęśliwi.

9. Masz ulubioną piosenkę?

- Jako że słucham bardzo dużo muzyki nie potrafię wybrać mojej ulubionej piosenki. Jest ich tak dużo. Jedną z nich jest Ser mejor bardzo dobry utwór muzyczny i myślę że on stoi na szczycie mojej listy ale i tak nie wiem który będzie taki najlepszy.

10. Jakim typem dziewczyny jesteś?

- Na pewno nie należę do tych dziewczyn które nawet do lasu muszą się malować. Zawsze wolałam towarzystwo chłopaków nawet w przedszkolu nie kręciły mnie lalki wózki i inne takie. Nie lubię się czesać. Ale jak każda dziewczyna lubię dobrze wyglądać mam masę ubrań ale kosmetyków u mnie nie znajdziecie. Jeśli już to jakąś pomadkę błyszczyk tonik perfumy czy dezodorant. Jako mała dziewczynka lubiłam bawić się w wojnę z chłopakami czy w machania podczas gdy moja koleżanki otwierały salon fryzjerski. Ale gen dziewczęcy we mnie nie wygasł lubię chodzić w sukienkach i spódnicach. Ale 50% ubrań w mojej szafie to spodnie koszule i bluzy. 

Myślę że Tag wam się spodobał rozdział nie wiem kiedy. Postaram się jak najszybciej.

czwartek, 1 października 2015

Rozdział 4 - Nie umiemy tańczyć.



Chłopak już od dobrych 15 minut wypełnia papiery w sekretariacie szkoły.
- To już wszystko?
- Tak od poniedziałku możesz zaczynać naukę. Jeszcze jedno pytanie. Do, której klasy cię przydzielić?
- Do tej, w której jest Violetta Castillo.
- 2a. To jest twój plan. A to lista książek. Masz tydzień na zapoznanie się z programem.
-Dobrze dziękuje dowiedzenia.- Wyszedł z gabinetu. Dziewczyna czekała na niego przed gabinetem.
-Przyjęli cię?- Wstała uradowana z ławki.
-Od poniedziałku mogę zaczynać naukę.- Uśmiechną się szeroko.- Muszę już iść. A Violetto mogę cię o coś prosić?
-Tak jasne. O co chodzi?
-Pomigała byś mi z zaległościami?
-Tak jasne przyjdź do mnie około 15:00. Adres wyślę ci sms'em.
-Dobrze. To cześć.- Pomachał jej jeszcze na odchodne. Ona zaś ruszyła w stronę sali chemicznej. Lekcje minęły jej szybko. Powoli ruszyła w stronę domu. Po 30 minutach była na miejscu.
-Violetto. Mam nadzieję że pamiętasz o dzisiejszym wyjściu.
- Tak tato o której mam być gotowa?
- Około 18.
- Bobrze idę się przygotować.- Szatynka udała się do swojego pokoju. Plecak położyła na łóżku. Podeszła do szafy i wybrała odpowiednią sukienkę. Następnie udała się do łazienki.

***

Siedział od godziny na sali. Czekał aż wszyscy przyjaciele jego ojca się zjawią. Prawie każdy z nich miał córkę. Pozostali byli po prostu starymi kawalerami. Po raz kolejny tego witał się z kolejną córeczką jednego z wielu właścicieli różnych firm na sali. W tłumie dostrzegł znaną mu już sylwetkę.
- Violetta.- Krzyną. Ona obróciła się w jego stronę i posłała mu szczery uśmiech.
- Leon! Co ty tutaj robisz? 
- Przyszedłem tu z tatą. A ty?
- Ja też. - Uśmiechnęła się do niego a on to odwzajemnił. Z głośników na sali rozległ się dźwięk wolnej melodii. Zgodnie z tradycją każdy bankiet organizowany przez Verdasa rozpoczynany jest tańcem wolnym.
- Zatańczysz?- Szatyn skierował do dziewczyny.
- Tak jasne.- Oboje ruszyli na parkiet.- Z czego się śmiejesz? Wiem że nie umiem tańczyć ale to nie powód by się ze mnie śmiać.
- ie nie śmieję się z ciebie. Oboje nie umiemy tańczyć wolnego. - Dziewczyna rozejrzała się i zaśmiała.
-Może lepiej sobie to darujemy? Poszukam mojego taty.
- Pewnie rozmawia gdzieś na sali z moim.
- Masz rację. To co robimy?
- Za budynkiem jest ogród możemy iść tam się przejść.

***
-Często bywasz na takich imprezach?
-Dość często. Rodzice chcą bym przeją po nich firmę. Nie chcę tego. Moim marzeniem jest podróżowanie po świecie z moim zespołem wydać płytę i dalej kierować się muzyką.
- Masz szczęście mimo iż rodzice chcą czegoś od ciebie to pozwalają ci dążyć za marzeniami.
- Violetto zapewniam cię że i ty pewnego dnia spełnisz swoje marzenia.
- Dziękuję ci za tą rozmowę. Jestem zmęczona powiem tacie by mnie zawiózł do domu. Widzimy się jutro?
- Tak jasne.

~♥~
Hej. Witem was w ten jesienny wieczór. 
Ten rozdział był dla mnie ciężki jakoś dziwnie mi się go pisało.
Jest mega krótki i tak bez ładu i składu.
Następne rozdziały będą pisane narracją pierwszoosobową ponieważ myślę że będzie mi lepiej pisać a wam lepiej czytać. Rozdziału 5 mam jedno zdanie więc nie wiem kiedy go dodam.
Trzymajcie się ciepło. 

O mnie


Werka ale duża cześć moich znajomych mówi do mnie Halincia. Czemu? Sama nie wiem? Mogę cały dzień przeleżeć i oglądać ulubiony serial. Nie wiem kim chce jeszcze być czas pokaże. Muzyka jest jedną z moich pasji kocham śpiewać. Po za muzyką uwielbiam również literaturę. Dużo czytam i piszę. Uwielbiam romantyczne historie. Ile mam latek? Hot 14. Boję się dentysty pająków i Ciem. Żyję całym życiem mam optymistyczny pogląd na świat. Bardzo szybko się wzruszam. Uwielbiam ogniska ze znajomymi i wypady do kina. Mieszkam na wsi i tu się wychowałam spokój i cisza. Tyle co można się o mnie ciekawego dowiedzieć. Żona Jorge Blanco. Nie no ale w przyszłości kto wie.