poniedziałek, 27 lipca 2015

Rozdział 1 - Moje marzenia



Na początku chciałabym zadedykować ten rozdział 
pewnej osobie jest to Wiktoria z aska 
a teraz zapraszam na rozdział.

***
Szatynka gwałtownie uniosła głowę.
-To tylko sen.-Wyszeptała. Rozejrzała się po pokoju.Było ciemno.Jedynym źródłem światła był laptop,który był cały czas włączony. Dziewczyna spojrzała na otworzoną kartę.
-Studio On Beat.- Przeczytała na głos. Szkoła marzeń każdego młodego człowieka. Trzeba mieć tylko trochę talentu i pieniądze. Dziewczyna przeglądała stronę tej placówki. Jak zawsze kliknęła w zakładkę ''Najlepsi''. Od razu wyświetliła jej się strona z najlepszymi uczniami. Kursor zatrzymała jednak na pewnym szatynie.

-Ile ja bym dała by być na waszym miejscu..- Powiedziała cicho.  - Los jednak nie dał jej takiej szansy. Pieniądze jednak to nie był problem,talent również miała. Jedynym czego jej brakowało to zgoda rodziców. Ojciec wielki inżynier a matka światowej klasy właścicielka salonu domowego. Oboje pragną by ich córka poszła w ślady któregoś z nich. Marzeniem dziewczyny dziewczyny było jednak robić to co kocha. Czyli śpiewać. Spojrzała na zegarek urządzeniu.

- 2:30. - Odczytała. ''Teraz to już nie zasnę'' Pomyślała. 
Wstała z wygodnego łóżka wsunęła na nogi kapcie i udała się w stronę drzwi od swojego pokoju. Otworzyła je i wyszła na korytarz. Stąpała po cichu by nie zbudzić żadnego z domowników. Gdy była już w kuchni sięgnęła po szklankę.
-Powinnaś spać o tej porze.Nie mas jutro czasem egzaminu z matematyki?- W pomieszczeniu zjawiła się sylwetka matki szatynki.
-Ty też. Nie ma jutro jakiegoś pokazu?
-Nie pyskuj Violetto.- Kobieta prawie krzyknęła.
-Ja tylko stwierdzam fakty. - Dziewczyna uśmiechnęła się triumfalnie i wyszła z pomieszczenia.
-Mam ich wszystkich dość!- Dziewczyna krzyknęła kładąc się na łóżko

***
-German ona znów przeglądała stronę tej szkoły.- Violetta,która właśnie wychodziła z domu posłyszała rozmowę rodziców.
-Jaką masz pewność?
-Taką.-Kobieta postawiła ba biurko laptop dziewczyny.- Spójrz na historię przeglądania.
-Zabrałaś mojego laptopa!?-Dziewczyna weszła do pomieszczenia.
-To dla twojego dobra. Ciągle przeglądasz tą stronę.
-Violetto twoja mama ma rację.
-Zrozumcie że to co robię to są wasze marzenia.

~♥~
Rozdział nie jest specjalnie długi.
Leon pojawi się niebawem.
Zapraszam do komentowania.



piątek, 24 lipca 2015

Prolog



Szatynka otworzyła drzwi wejściowe kolorowego budynku,nad którego wejściem wisiał wielki kolorowy szyld. Dziewczyna rozejrzała się dookoła. Muzyka dobiegała ze wszystkich stron. Szatynka niepewnie dawała kolejne kroki do przodu.
-Pokój nauczycielski odczytała na głos. - Niepewnie nacisnęła klamkę,która otworzyła drzwi pomieszczenia. W środku panowały pustki. - Widocznie wszyscy nauczyciele mają zajęcia. - Pomyślała i wyszła. Włóczyła się po korytarzu nikt jej nie znał ani nawet nie zwrócił uwagi, że jest ktoś nowy. A jednak. A jednak oczy pewnego chłopaka wpatrywały się w nią id dłuższego czasu.
Za wyglądu chłopak marzenie. Przystojny wysportowana sylwetka ciemne włosy i szmaragdowe tęczówki.
-Hej...

~♥~
Hej.Zdecydowałam się na nowe opowiadanie.
Tamte rozdziały usunę.Będzie trochę ciekawiej i dłużej
a co za tym idzie rozdziały będą rzadziej.

czwartek, 23 lipca 2015

Usunęłam

Usunęłam rozdziały tamtego opowiadanie ponieważ mi się nie podobały i zaczynam coś nowego.
Bardziej mi się to podoba.A bab sensu jest pisanie czegoś co mi się nie podoba.Czekam na szablon który zamówiłam ostatnio.Banner do tego bloga macie u góry.Nie i to nie jest ten szablon który jest teraz po prostu ja tylko zmieniam tło bloga by tak nie raziło w oczy muszę po prostu czekać na info o szablonie.Na razie jest tak jak jest.







O mnie


Werka ale duża cześć moich znajomych mówi do mnie Halincia. Czemu? Sama nie wiem? Mogę cały dzień przeleżeć i oglądać ulubiony serial. Nie wiem kim chce jeszcze być czas pokaże. Muzyka jest jedną z moich pasji kocham śpiewać. Po za muzyką uwielbiam również literaturę. Dużo czytam i piszę. Uwielbiam romantyczne historie. Ile mam latek? Hot 14. Boję się dentysty pająków i Ciem. Żyję całym życiem mam optymistyczny pogląd na świat. Bardzo szybko się wzruszam. Uwielbiam ogniska ze znajomymi i wypady do kina. Mieszkam na wsi i tu się wychowałam spokój i cisza. Tyle co można się o mnie ciekawego dowiedzieć. Żona Jorge Blanco. Nie no ale w przyszłości kto wie.