Prolog dedykuję wszystkim którzy są ze mną od samego początku.
___
Życie często rzuca nam kłody pod nogi. W takich sytuacjach potrzebujemy wsparcia od osoby, którą kochamy i jest ona dla nas ważna. Jednak gdy zatracamy się w wirze naszych obowiązków związanych z pracą. Staramy się piać na coraz wyższe szczeble naszego zawód. Z czasem zapominamy o naszych bliskich. Brakuje nam bliskości innych do tego stopnia, że zawalmy obowiązki w pracy. Kiedy chcemy poprawić naszą sytuację w zawodzie znowu zaniedbujemy rodzinę i tak o kółko. Zastanawialiście się kiedyś czy istnieje idealne życie? Nie? Ja zastanawiam się nas tym od dłuższego czasu. Zawód, w którym pracuję zobowiązuje mnie do różnych zasad. W każdej chwili mogę dostać wezwanie, w takiej sytuacji muszę jak najszybciej znaleźć się w centrali. Zaraz po liceum oddałem się temu wspaniałemu zawodowi. Historia ta jest dość zawiła myślę, że w najbliższym czasie uda mi się odnaleźć szczęście niezwiązane z pracą. Może przekonam się do uczucia jakim jest miłość? Znajdę tą jedyną i będziemy wspaniałą rodziną.
~ ♥ ~
Hej. Prolog chciałam dodać w przyszłą sobotę ale stwierdziłam, że muszę wam go pokazać szybciej. Widać już że główny bohater to facet pracoholik, który nie wie ci ma z sobą zrobić.
Mamy tutaj głównie rozkminy. Rozdziały będę starała się dodawać co weekend jeśli rudział nie będzie miał się pojawić poinformuję was. Zachęcam do pisania komentarzy.
Dziś postaram się dodać zakładkę z kontaktem i bohaterami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz